Witajcie na blogu Królestwa Dzieci!

Lego® City farma

Niegdyś dzieci wyjeżdżały na wakacje na wieś, odwiedzały wtedy dziadków, wujostwo czy kuzynów. W ten sposób dowiadywały się wiele o otaczającym świecie. Obecnie znacznie więcej ludzi mieszka w mieście niż kiedyś, co wynika z procesów urbanizacyjnych. Szkoda, bo też wiejskie życie ma wiele uroku. Dzieci, chcąc je trochę poznać, używają wyobraźni. A w opowiadaniu niesłychanych przygód pomocne są także zestawy klocków LEGO®. Dzięki jednemu z nich maluch wybierze się na farmę i zacznie pracę na gospodarstwie.

Zestawy Lego City kojarzą nam się przede wszystkim z obiektami miejskimi, o czym też informuje nas jej nazwa. Przy czym zdarzają się również wyjątki. Niedawno pisaliśmy o zestawie z kamperem, który umożliwia wyskoczyć na krócej czy dłużej poza miasto. Natomiast teraz prezentujemy stodołę i zwierzęta gospodarskie, jakich nie powinno zabraknąć na każdej szanującej się farmie. Co znajdziemy w pudełku? Otrzymamy klocki, przy pomocy których zbudujemy okazałą stodołę, traktor i szklarnię. Słowem – wszystko to, co powinno znaleźć się na farmie.

Sprawdź nasze produkty

W zestawie są także minifigurki, czyli pracownicy, którzy z wielką fachowością podchodzą do swoich zadań. Pośród nich szczególnie naszą uwagę zaprząta poczciwy brodacz, który fanom czarodzieja Potter (polecamy zestawy LEGO® Harry Potter™) przypomina nieco Hagrida. Ten bohater z książkowej sagi opiekował się magicznymi stworzeniami. Tymczasem tutaj, podobny do niego rolnik, dogląda zwierząt gospodarskich. Czym się konkretnie trudni? Na przykład strzyże owcę. Z jej wełny utalentowany krawiec uszyje kamizelkę. Poza tym przy pomocy węża myje ją oraz inne zwierzątka, czyli także jagniątko, prosiątko, świnię oraz krowę. Oczywiście nie wszystko spoczywa na barkach tego zarośniętego pracusia. Pomagają mu inni. Jest też wesoły człowiek w niebieskich ogrodniczkach, który z animuszem pielęgnuje świnię i jej prosiątko, sprzątając po nich kupy. W tym czasie rezolutna rolniczka dostarcza siano do stodoły. Pomocna w tym skomplikowanym procesie jest wyciągarka. Bez niej nasza drużyna musiałaby się jeszcze bardziej namozolić. A i tak jest jeszcze wiele do zrobienia. Do rozmaitych prac przydają się łopata, nożyce, widły czy konewka. Ostatnie narzędzie z pewnością przyda się do pielęgnacji warzyw hodowanych w przygospodarskiej szklarni, nad którą to lubi polatywać żółty motylek – prawdopodobnie latolistek cytrynek.

Sprawdź także
Share on twitter
Share on pinterest
Share on facebook